Witam :)
Dziś chciałabym się podzielić z Wami moim przepisem na kogel mogel. Jadłam to bardzo często w dzieciństwie, nie wiedząc, że jest jakieś zagrożenie typu salmonella. Ach ta błoga niewiedza :) Obecnie jadam go rzadziej ale nadal smakuje tak samo- czyli przepysznie.
Co to w ogóle jest ten kogel mogel? (czasami nazywany kogiel mogiel)
W skrócie to deser z żółtek utartych z cukrem.
Co jest nam potrzebne?
- jajko(pamiętajcie by je sparzyć wrzącą wodą)
- cukier- 4 łyżeczki(można 3 ale ja lubię słodki)
- mój dodatek: kakao
Jak zrobić?
- Oddzielamy żółtko od białka.
- Żółtko ucieramy z 4 łyżeczkami cukru, aż uzyskamy gładką konsystencję.
- Białko ubijamy na sztywną pianę.
- Wkładamy ubite białko do utartego żółtka a wierzch posypujemy odrobiną kakao. Ja sypię dużo bo lubię dużo :) Ale radzę na początek odrobinę, tak dla smaku ;]
Przed spożyciem mieszam 3 warstwy razem- żółtko, piankę i kakao, tak by smaki się połączyły.
Mam nadzieję, że komuś przypadnie do gustu moja wersja kogla mogla.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz